sobota, 15 listopada 2008

Niewidomy geniusz


Historia powstania alfabetu Braille’a to historia chłopaka, który chcąc pomóc sobie, zrewolucjonizował życie innych..
Louis Braille urodził się we Francji. Jego ojciec wytwarzał siodła i uprzęże. Młody Louis dużo czasu spędzał w warsztacie taty aż przypadkiem skaleczył się w oko ostrym szydłem. Lekarze nie potrafili zatamować krwawienia, w dodatku wdało się zakażenie, które zainfekowało również drugie oko… Ta tragedia zmieniła życie chłopca...
Niesłychanie ważnym momentem w życiu Louisa były zajęcia na drugim roku nauki w Instytucie. Na jednej z lekcji zaprezentowano uczniom alfabet, którego używały wojska francuskie do przekazywania rozkazów w ciemności. Słuchacze dowiedzieli się o nim z ust kapitana Charlesa Barbiera de la Serre. System wojskowy oparty był na 12 punktach i kreskach, wykutych rylcem, które pozwalały na odczytanie rozkazu bez potrzeby oświetlania kartonu. Każdy znak miał przypisany określony dźwięk. System ten nazywany był pismem nocnym, lub sonografią. Miał jednak dużo wad. Po pierwsze był bardzo trudny do opanowania. Ponadto, opierając się na dźwiękach, pomijał całkowicie ortografię. Lekcja z kapitanem dogłębnie poruszyła wyobraźnię chłopca. Zaczął zgłębiać tajniki sonografii. Coraz częściej można było go spotkać dziurawiącego karton rylcem, w poszukiwaniu pisma doskonałego. W młodzieńczej głowie powoli rodził się pomysł, mający w przyszłości zrewolucjonizować życie niewidomych...
Nie mając jeszcze 16lat Louis Braille ukończył swoje dzieło. Opierając się na wojskowym piśmie nocnym opracował swój własny system. Podstawą jego było 6 wypukłych punktów, ułożonych w dwie kolumny, po 3 w każdej. Udało mu się zdobyć zgodę na wypróbowanie wynalazku z szkole. Efekt był oszałamiający. Uczniowie byli zachwyceni prostotą, z jaką można opanować pismo. Ten sukces dał możliwość kontynuowania prac nad nowatorskim projektem. Wkrótce pismo zostało uzupełnione o kolejne atuty: możliwość zapisu matematycznego oraz nutowego.
Wynalazek Braille’a jest wielkim osiągnięciem!Nam, osobom widzącym, trudno jest nawet wyobrazić sobie, jaki może być świat, w którym istnieje tylko dźwięk i zapach, a brakuje obrazu. Trudne życie samego Braille’a na pewno przyczyniło się do jego prac nad alfabetem. Chcąc pomóc sobie, pomógł całemu światu. To właśnie dzięki niemu edukacja wśród niewidomych jest łatwiejsza, bo nie można powiedzieć, że łatwa...

Brak komentarzy: